W sieci można znaleźć wiele takich miejsc, gdzie dyskryminuje się osoby noszące tatuaż. Uważa się ich za gangsterów, zabójców itd, etc. Moim zdaniem to kompletny brak szacunku oraz doświadczenia życiowego, bo sam znam wiele osób, które noszą tatuaż i są to fajni ludzie. Jak byłem młody to też uważałem dorosłych z tatuażami za kogoś groźnego. Przecież zrobienie sobie dziary to oznaka sporych jaj dla młodego gówniarza, który się boi igły na badaniach okresowych. Dzisiaj widzę to wszystko inaczej i mimo że sam posiadam tatuaż, to potrafię popatrzyć trzeźwym okiem na innych. Większość moich znajomych to ludzie z tatuażami. Mam też sporo przyjaciół bez tatuaży. Oni wszyscy są naprawdę fajnymi ludźmi, bo to telewizja oraz Internet wykreowały nas na gangsterów czy łajdaków. Całkowicie niesłusznie.
Więc jaka jest prawda?
Ludzie z tatuażem mają swoje zasady i za to trzeba tych ludzi szanować. Zazwyczaj większość policjantów na komendzie posiada tatuaż, ale telewizja nie chce o tym mówić. Oni pokazują Komendanta ubranego we wszystkie swoje stroje z dziesiątkami odznaczeń za uratowanie kota wiszącego na drzewie. A niech ten człowiek zdejmie swoją marynarkę, to na lewym bicepsie zazwyczaj znajdziecie tatuaż. 30 lat temu tatuaże były bardzo modne wśród przedstawicieli wojska czy policji. Myślicie, że tak dzisiaj nie jest? Jest i będzie. Ludzie z tatuażem to fajni goście, dlatego ja będę ich bronił. Możecie mi wierzyć lub nie, ale większość moich znajomych z dziarą nigdy nie powiedziała złego słowa o Policji. Nie ma czegoś taniego jak latanie z gołą klatą i wołaniem JP na 100%. To tylko źle przedstawiona wizja niektórych ludzi z bardzo staromodnym myśleniem.
Podsumowanie:
Nie będę się dalej rozpisywał, bo wyczerpałem już temat do końca. Ludzie z tatuażem to naprawdę fajni goście i mam nadzieję, że większość osób czytających ten artykuł zmieni swoje zdanie na temat dziar. A może ktoś z Was ma coś do dodania? Czekam na Wasze komentarze!
Ludzie z tatuażem to fajni goście
Brak Danych